niedziela, 30 stycznia 2011

hold my hand


Zastanawialiście się kiedyś, czy lepiej usłyszeć najpierw złą czy może dobrą wiadomość..? Ja chyba nigdy... Zła wiadomość jest taka, że od jutra powracam do rzeczywistości... A dobra? Dobrej niestety nie ma.




Jak to na mój bystry umysł przystało, zdążyłam zauważyć, że zakupy w second-handach jarają mnie bardziej, niż w normalnych sklepach ;]. Sama nie wiem, czemu. A to perełka z ostatnich łowów:




Jaram się bo: ma modny kwiatowy wzór, ma modną koronkę, ma oryginalny fason, kosztowała całe cztery polskie złote ;]


A to już zwykła jeansowa koszula, nie ma może szczególnie dobrego fasonu, ale zawsze się przyda ;D




Poza tym, całkiem niedawno, gdy nie mogłam spać, zaczęłam przeglądać sobie 'nieużywaną' część mojej szafy... Znalazłam w niej jakąś starą katanę z jeansu ze skórzanymi wstawkami... Postanowiłam się nią zająć i potraktować wybielaczem...Cytrynowym! Żeby nie było, że nie mam serca! Żałuje, że nie zrobiłam zdjęć przed zabiegiem, bo w porównaniu z obecnym stanem wyglądała tragicznie;D W sumie, to jeszcze nie wiem, czy będę ją nosić, jest w niej coś, co zbytnio kojarzy mi się z country...;]





Do chodzenia czy nie? ;>




Ohh, jak niewiele czasu mi zostało... Tylko sześć godzin i mogę pożegnać się z chwilami szczęścia!



A że dziś niedziela, to bluza Nike w zupełności mi wystarcza, by być ubraną ;]!


Teraz mam zamiar zapętlić tę piosenkę i słuchać jej przez parę najbliższych godzin;p 


Pozdrawiam tych, co jak ja już kończą ferie i skubanych fartuchów, co dopiero zaczynają!


xoxo,
Nadia





piątek, 28 stycznia 2011

I can't get no sleeeeeeeeeeeep



Bezsenność dopada mnie po raz kolejny. Nie zdołam       zliczyć nocnych ‘meczy’, w których wynik był 1:0 dla niej. Dziś znowu wygra, mam ochotę poddać się bez walki.

Sięgam do lodówki i wyciągam Cinzano. Jak ja go nie znoszę. Ale nalewam pół szklanki, doprawiam Coca-colą zero. I co ja robię? Co ty robisz? Za późno.

Światło ekranu drażni moje oczy, cierpki smak wermutu drażni moje gardło. ON drażni moje myśli.

Wciąż zastanawiam się, czy jesteś teraz tam? Czy jesteś teraz sam? Czy ktoś zajął moje miejsce?



Mój wybór, mój wybór, mój strach. Raz nie pierwszy.

best song ever <3










czwartek, 20 stycznia 2011

a hole in my heart is in the shape of you

Jutro mija piąty dzień ferii. A właściwie siódmy. Chciałabym przypomnieć sobie, co przez ten czas ZROBIŁAM. Nie potrafię. Nie mogę też przypomnieć sobie, co ROBIŁAM. Czas przecieka mi przez palce, ale właściwie tego właśnie chcę. To tak bardzo lubię. Tylko dlaczego moje upodobania zawsze są niewłaściwe?

Uciekam od codzienności.  Uciekam w swój świat. Uciekam też w zakupy.



Nowe pierścionki, za które zostanę chyba w końcu wydziedziczona!









<3,
nadia




środa, 19 stycznia 2011

darkness can`t get me to sleep yet

i can never say no












hat - h&m / blouse - new look / skirt - h&m / bag -


uwielbiam ją

About Me

Moje zdjęcie
nadia
a really good book/interesting movie/chocolate can make me happy;] contact: nadiasaysrelax@gmail.com
Wyświetl mój pełny profil
Obsługiwane przez usługę Blogger.

click;]