piątek, 28 stycznia 2011

I can't get no sleeeeeeeeeeeep



Bezsenność dopada mnie po raz kolejny. Nie zdołam       zliczyć nocnych ‘meczy’, w których wynik był 1:0 dla niej. Dziś znowu wygra, mam ochotę poddać się bez walki.

Sięgam do lodówki i wyciągam Cinzano. Jak ja go nie znoszę. Ale nalewam pół szklanki, doprawiam Coca-colą zero. I co ja robię? Co ty robisz? Za późno.

Światło ekranu drażni moje oczy, cierpki smak wermutu drażni moje gardło. ON drażni moje myśli.

Wciąż zastanawiam się, czy jesteś teraz tam? Czy jesteś teraz sam? Czy ktoś zajął moje miejsce?



Mój wybór, mój wybór, mój strach. Raz nie pierwszy.

best song ever <3










0 komentarze:

About Me

Moje zdjęcie
nadia
a really good book/interesting movie/chocolate can make me happy;] contact: nadiasaysrelax@gmail.com
Wyświetl mój pełny profil
Obsługiwane przez usługę Blogger.

click;]